IV liga. Wikęd Luzino – Anioły Garczegorze 2:4

Trwa kiepska passa podopiecznych trenera Pawła Radeckiego, którzy nie potrafią wygrać od 9 kolejek. Tym razem Wikęd przegrał na własnym boisku z walczącymi o utrzymanie ligowego bytu, Aniołami Garczegorze 2:4.

Gole dla naszej drużyny zdobyli: Krystian Opłatkowski oraz w ostatniej minucie meczu w karnego, Paweł Czoska.

Pierwsza, ciekawa połowa meczu, nie zapowiadała, ze to goście mogą dzisiaj zainkasować komplet punktów. Gospodarze prowadzili w tej części meczu grę, czego efektem była bramka zdobyta po indywidualnej akcji, przez Krystiana Opłatkowskiego.

Na drugą część meczu Wikęd wyszedł bez kontuzjowanego strzelca bramki, którego zastąpił doświadczony Wicon. Od początku drugiej połowy do zdecydowanego ataku przeszli goście. Nieszczęście Luzinian zaczęło się już w 49 minucie, kiedy to Anioły wyrównały. W 53 minucie goście wyszli już na prowadzenie. Od tego momentu Wikęd próbował zaatakować, ale co rusz nadziewał się na kontry, z których jeszcze dwie zakończyły się stratą kolejnych bramek. Wynik spotkania na 2:4 ustalił strzałem z rzutu karnego Czoska, podyktowanego na zatrzymanie piłki ręka w polu karnym.