Wicelider za mocny
IV liga. Grom Nowy Staw – Wikęd Luzino 4:0
W sobotę 24 listopada zespół Wikędu Luzino udał się do Nowego Stawu. Miejscowy Grom walczył o pozycję wicelidera , a goście o jak najlepszą pozycję wyjściową w rundzie rewanżowej.
Do meczu drużyna z Luzina przystępowała osłabiona brakiem min. Mateusza Dąbrowskiego (kontuzja kostki), Dariusza Mienik (złamany obojczyk), Michała Kożyczkowskiego (choroba) i Michała Fierka (4 żółte kartki).
Mecz zaczął się spokojnie, żadna ze stron nie chciała za bardzo się odsłonić. Lecz wystarczył jeden błąd w środkowej strefie boiska by Grom przeprowadził bardzo skuteczny kontratak, który dał im prowadzenie.
Z czasem jednak to Wikęd przejął inicjatywę i zaczął coraz groźniej atakować. Dłuższy czas utrzymywał się przy piłce i konstruował ciekawe akcje. Niestety w końcówce pierwszej połowy znów szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy
, kiedy to zawodnik z Nowego stawu „strzał życia” i do szatni Wikęd schodził z bagażem dwóch bramek.
Po przerwie Wikęd Luzino przejął zdecydowanie inicjatywę. Gospodarze mieli problem by opuścić swoją połowę. Wydawało się, że bramka dla Wikędu musi paść. Stało się jednak inaczej. W dość prostej sytuacji obrona gości źle rozegrała akcję czego konsekwencją był faul taktyczny i druga żółta kartka dla Daniela Lisowskiego. Czerwona kartka obróciła losy meczu. Gospodarze nabrali wiatru w żagle i ponownie przejęli inicjatywę. Trzecia bramka z rzutu rożnego i kilka minut później kolejna bramka Gromu rozwiała wszelkie wątpliwości co do ostatecznego zwycięzcy.
Ostateczny rezultat nie oddaje przebiegu spotkania, a Wikęd swoja gra pokazał , że w tej drużynie drzemią duże możliwości.
Warto dodać, ze w tym spotkaniu swoje kolejne IV ligowe minuty dostali wychowankowie GOSRiT Luzino w tym niespełna 16-letni Bornowski
Skład: Składowski – Borski (Landowski), Kowalski, Lisowski, Bank, Zadrowski, Czoska, Maszota, Wicon (Dąbrowski), Michałek (Bornowski), Opłatkowski (Tobiaski)