Wikęd remisuje z Aniołami

IV liga. Anioły Garczegorze – Wikęd Luzino 0:0

Bez Pawła Czoski, w anomalnych warunkach przyszło rywalizować podopiecznym trenera Pawła Radeckiego, którzy  przy wietrznej i deszczowej aurze zremisowali bezbramkowo  z Aniołami w Garczegorzach.

Obydwie drużyny miały w tym meczu swoje bramkowe szanse, ale na błotnistej, często pokrytej kałużami płycie boiska, trudno było skutecznie zakończyć akcję.

W pierwszej połowie meczu lepiej piłkarsko prezentowali się zawodnicy Wikędu, którzy przy sporej przewadze nie stworzyli sobie klarownych sytuacji do zdobycia gola. Najgroźniej było pod bramka Aniołów po rzutach rożnych, wykonywanych przez Michała Dąbrowskiego. Kilka razy po nich zakotłowało się pod bramką gospodarzy, w tym raz piłka zatrzymała się na poprzeczce.

Po zmianie stron mecz się wyrównał. W tym czasie obydwie drużyny miały swoje szanse, ale zawodziła skuteczność w czym swój udział miało fatalne boisko. Najlepsze okazje do zdobycia goli były w ostatnich minutach. Najpierw w 88 minucie z kilku metrów od pustej już bramki nie wcelował napastnik Aniołów, Smolarek. Chwile później w  podobnej sytuacji w piłkę nie wcelował Opłatkowski i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, z którego bardziej cieszyli się gospodarze.

Warto dodać, że w barwach Wikędu, całe spotkanie rozegrał niespełna 16-letni Łukasz Michałek ( rocznik 2002), który zwłaszcza w drugiej połowie zaliczył dobry występ.